23 czerwca 2020

48. "Życzliwy sceptycyzm" - Marcin Ilski


                            *RECENZJA*
               WYDAWNICTWO ONEPRESS
                      PREMIERA 12.05.2020
Opis

Ani cynizm. Ani hurraoptymizm. 
Zamiast tych skrajności: zdrowy krytycyzmu i refleksyjne myślenie. Takie właśnie podejście do spraw tego świata, pracy i życia osobistego proponują Sceptyczni Trenerzy Rozwoju Osobistego. Tu w osobie Marcina Ilskiego, pomysłodawcy tego kolektywu szkoleniowego. Idea narodziła się pewnego pięknego dnia w Łodzi, w autobusie linii nr 70. A może dzień był brzydki.. To nie ma znaczenia. Istotny jest natomiast powód, dla którego powstali Sceptyczni Trenerzy Rozwoju Osobistego. Powołała ich do istnienia - co częste - niezgoda na zastaną sytuację. Autor tej książki, trener rozwoju osobistego i biznesu z wieloletnim stażem w zawodzie, miał zwyczajnie dość. Dosyć propagandy sukcesu, dosyć "brania osobistej odpowiedzialności za własne życie", dosyć wmawiania tym, którym powinęła się noga, że po prostu "jeszcze" im nie wyszło, że wystarczy mocniej chcieć, więcej pracować, a już jutro, pojutrze, za rok...

Nie!

Powodzenie nie stanowi prostej wypadkowej wizualizacji celi pomnożonej przez pracowitość i przez szczęśliwy traf. Dojrzałe, mądre życie wymaga czegoś więcej. Na początek zrozumienia tego, co się człowiekowi przydarza, potem także zdolność do umieszczania danej sytuacji w szerszym kontekście. W efekcie uzyskuje się dostęp do większej liczby potencjalnych rozwiązań problemu i dobrze  rokujących dróg wyjścia. By się tego nauczyć, potrzeba narzędzi bazujących na filozofii myślenia systemowego i krytycznego. Omówionych - oczywiście - na kartkach Życzliwego sceptycyzmu. Wszystko, co wyciągniesz z lektury, pomoże Ci lepiej zrozumieć nie tylko samego siebie, lecz także drugiego człowieka. Uwolnisz się od automatyzmu powierzchownego oceniania innych ludzi. Będziesz unikać stawiania twardych ocen tak -tak, nie - nie. Czy dzięki temu staniesz się szczęśliwszym, bardziej spełnionym człowiekiem?

Sceptyczny Trener Rozwoju Osobistego uda, że tak właśnie się stanie.



Moja opinia

Marcin Ilski należy do sceptycznych trenerów rozwoju osobistego i od ponad 20 lat zajmuje się  szkoleniami na ten temat. Jest również jedynym na polskim rynku trenerem zajmującym się myśleniem systemowym oraz krytycznym. Promuje intelekt, refleksję i szacunek dla innych. Dobra komunikacja i dialog to prawdy, którymi kieruje się w życiu, to właśnie o nich stara się mówić na swoich wykładach. W tym roku ukazała się jego książka „Życzliwy sceptycyzm. Poradnik użytkownika.” Przygotujcie się, bo właśnie o niej wam opowiem.

Zacznijmy od wyjaśnienia tytułowego zagadnienia. Co to w ogóle jest ten życzliwy sceptycyzm? Wiecie? Ja nie wiedziałam i nigdy się tym interesowałam. Nigdy też nie sięgałam po poradniki mówiące o rozwoju, pokazujące nowe drogi i ukierunkowane na zmiany w sposobie myślenia. I szczerze powiem, nie mam pojęcia dlaczego zabrałam się za tą książkę. Ale pan Marcin bardzo fajnie wszystko zobrazował, z zaangażowaniem przeprowadził przez wszystkie zagadnienia, wytłumaczył swoje stanowisko i swój punk widzenia pozwalając czytelnikowi świeżym okiem spojrzeć na swoje życie, pracę a nawet związek. A teraz do rzeczy...

Życzliwy sceptycyzm to nic innego jak uświadomienie sobie automatycznych reakcji naszego mózgu na zdarzenia pojawiające się w naszym życiu. Inaczej mówiąc, według badań każdy używa zaledwie 2% mózgu do sformułowania świadomych myśli. Cała reszta znajdująca się poniżej tego progu, to tak zwana podświadomość. A kto z nas, od czasu do czasu, nie kieruje swoim życiem poprzez podświadome przeczucia? Dodatkowo ludzie kierują się w podejmowaniu decyzji przez pewien wyuczony model myślowy. Nabywamy jest on w pewnym stopniu po przez pochodzenie, sposobu wychowania lub też grupy społecznej, do której należymy. Swoją cegiełkę dorzuca do tego także aktualnie panująca moda. Według autora takie modele myślowe nie są złe, wiele upraszczają w naszym życiu, ale również ograniczają wysiłek, jaki musimy włożyć w analizowanie każdej sytuacji w jakiej się znajdujemy. Dzięki książce czytelnik uświadamia sobie, że może wiele zmienić w swoim sposobie myślenia. Dlatego warto co jakiś czas poddać w wątpliwość własne przekonania i przeanalizować szczegółowo swoje wybory. Kto wie.. może okaże się, że wybrana przez nas droga, która prowadzi do podejmowania ciągle tych samych decyzji, zamyka nas na inne, o wiele lepsze rozwiązania. Autor sporo miejsca poświęca również mechanizmom zbiorowym jak na przykład dynamice konfliktów oraz sposobie ich rozwiązywania. I jest to naprawdę ciekawe zagadnienie, pozwalające spojrzeć na pewne sprawy z innego punku i z dystansem.

Ponieważ nigdy nie interesowałam się tego typu literaturą, książkę początkowo czytało mi się dość ciężko. Wprawdzie wszystko jest napisana dość prostym językiem, a do tego całość została ciekawie przedstawiona, to niestety nie potrafiłam się w nią wciągnąć. Dopiero przeczytanie kilku artykułów w Internecie na ten temat, dało mi szerszy obraz całości i rozbudziło moje zainteresowanie. Dużym plusem książki są częste odniesienia autora do współczesnej kultury typu film, książka, serial. Na ich przykładach Marcin Ilski tłumaczy wiele zjawisk, które powszechnie spotykamy na swojej drodze. To jest tego typu poradnik, który stara się otworzyć czytelnikowi oczy na to co dzieje się wokół niego i pokazać, że powinniśmy otworzyć się na nowe informacje, dane oraz poglądy.. Nie jesteśmy pępkiem świata, nawet jeśli uważamy inaczej.

Książkę mogłam przeczytać dzięki portalowi Sztukater.pl

Moja ocena 6/10
Wydawnictwo ONEPRESS
Rok wydania 2020
Liczba stron 160

Książka bierze udział w Olimpiadzie czytelniczej









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz