10 kwietnia 2019

"Siarka" - Douglas Preston i Lincoln Child

Tom 5.


   Po krótkiej przerwie powracam do czytania kolejnej części o agencie specjalnym Pendergaście. "Siarka" to kolejna świetna pozycja napisana przez duet Douglasa Prestona i Lincolna Childa. Jak w każdej poprzedniej części śledzimy nieszablonowe śledztwo prowadzone przez agenta. Tym razem dołączy do niego były porucznik Vincent D'Agosta, znany z wcześniejszych części: "Relikt" i "Relikwiarz".
   W spokojnej miejscowości Southampton dochodzi do nie typowego morderstwa. W niewyjaśnionych okolicznościach zostaje zamordowany krytyk sztuki Jeremy Grove, który za życia nie cieszył się dobrą sławą. Miejsce zbrodni również nie należy do typowego. Ciało nie posiada żadnych większych uszkodzeń a na podłodze zostaje wypalony znak podkowy. Przede wszystkim jednak w powietrzu czuć bardzo nietypową woń. A mianowicie w całym pomieszczeniu unosi się duszący zapach siarki. Wszystko razem wskazuje na mordercę nie z tego świata. Przesądni ludzi powiedzą, że diabła. Do zespołu miejscowej policji dołączył były porucznik D'Agosta, którego kariera pisarska niestety legła w gruzach. Kariera w policji po odejściu również się załamała, zostaje więc zatrudniony jako sierżant co oczywiście nie bardzo pasuje takiemu doświadczonemu policjantowi i wcale nie stara się z tym kryć. Wraz z pojawieniem się policji, pojawia się również znany z błyskotliwego umysłu agent specjalny Pentergast. Jedno morderstwo w krótkim czasie pociąga za sobą kolejne. Pendergast i D'Agosta rozpoczynają śledztwo, które przez Nowy Jork prowadzi ich aż do Włoch. Ich jedynym tropem jest przyjęcie, które Grove wydał w dzień przed śmiercią. Gdzie zaprowadzi ich ta droga? I co wspólnego z całą sprawą będzie miał sławny Stradivari?


   Duet Preston i Child jak zwykle stworzyli wartką i pełną zwrotów akcji powieść. Bardzo spodobało mi się, że ponownie pojawiły się znani z wcześniejszych części bohaterowie. Książka ta, podobnie jak wszystkie poprzednie, czyta się w miarę szybko. Jak zwykle połowę książki można traktować jak długi wstęp do faktycznej i szybkiej akcji. Nie jest to jednak minusem. Dzięki temu czytelnik poznaje różne punkty widzenia i może sam zacząć wysuwać wnioski, a następnie z przejęciem oczekiwać na zakończenie. Trochę denerwujące wydają się wstawki o poszukiwaniach sensacji przez dziennikarza. Tak naprawdę odrywają one nie potrzebnie od pierwotnej akcji. Starałam się więc je przeczytać jak najszybciej aby mieć je po prostu z głowy. Przyznaję się bez bicia. W "Siarce" autorzy dość często wspominają wydarzenia z poprzednich części. Dlatego, według mnie, nie powinno się czytać tej pozycji bez ich znajomości. Patrząc na całość książka napisana w bardzo dobry i ciekawy sposób. Tym razem czytelnik dostaje powieść detektywistyczną z elementami fantastyki. Bardzo fajne połączenie.  Oczywiście polecam.


Daję jej 7/10


.......................
Rok wydania 2004
Liczba stron 537
Wydawnictwo G+J


27/2019

Książka bierze udział w Olimpiadzie czytelniczej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz