1 kwietnia 2019

"Zostań ze mną" - Lidia Liszewska i Robert Kornacki

Premiera 03.04.2019


   Miałam co do tej książki pewne plany. Chciałam się nacieszyć tym ostatnim tomem. Chciałam ją sobie dawkować, aby odwlec w czasie rozstanie z bohaterami. Nie udało się. Jak tylko zaczęłam czytać nie byłam już w stanie jej odłożyć. Czytałam i czytałam..  Tyle jest w niej pragnień, tyle nadzieli. Jest też gniew, złość, smutek. Cała paleta emocji. Dawno już nie przeżywałam tak żadnej książki. Żadna też nie wywarła na mnie aż takiego wrażenia.
   Matylda i Kosma.. od samego początku polubiłam tą parę. Ją za delikatność, spokój, duszę artystki. Jego za szczerość, męskość, ironiczne spojrzenie na świat. Byli jak dwie połówki tego samego jabłka, trochę poobijanego przez życie. Osobno nie mieli nic, razem mieli wszystko. Kibicowałam ich miłości. W skrytości ducha trzymałam za nich kciuki. Trudno będzie mi się z nimi rozstać. Niestety "Zostań ze mną" to już ostatnia część ich historii. Ciężko mi ją ocenić. Tematy poruszane przez autorów w tej części są trudne. Ból. Pragnienie. Pożegnanie. Akceptacja tego co daje los. Nadzieja. Warto zapoznać się z historią tych dwóch serc ❤❤. We mnie pozostanie ona na pewno na dłużej.


" w zapachu książek        
w błysku uniesienia    
w dobrej wróżbie        
i lepszych czasach      
na początku tęczy       
i na końcu zmartwień
w myślach                 
w mowie                    
i uczynku                  
jesteś"                       

   Minęło parę lat od wydarzeń z drugiej części. Kosma i Matylda prowadzą sielankowe życie w swoim wymarzonym domu na wsi. Wspólnie wychowują dwie cudowne dziewczynki. Kosma nadal musi uważać, musi się oszczędzać, więc do minimum ograniczył swoją dawną pracę ale nie zrezygnował z niej całkowicie. Za to rozpoczął nowy, dość nietypowy biznes. W końcu czymś się trzeba było zająć. Przed Matyldą zaś otworzyły się nowe drzwi sukcesu. Wyrusza więc w samotną podróż do Włoch. Kosma zaś musi zająć się wychowaniem córek i sprostać roli ojca. Piszą listy. Pełne pasji, tęsknoty, miłości. W międzyczasie na horyzoncie pojawia się dawna znajoma Kosmy. Odżywają dawne wspomnienia.  Czy będą z tego kłopoty?
   I tyle opisu musi wystarczyć. Resztę musicie sobie doczytać. A naprawdę warto! Jak wspomniałam wyżej autorzy poruszyli w tym tomie naprawdę wiele trudnych tematów. Z niektórymi spotykamy się na co dzień, z innymi trochę mniej. I te wszystkie emocje. Ja się przyznaję bez bicia, że łzy leciały mi ciurkiem. 
       
         


Daję jej 10/10


...............
Rok wydania 2019
Liczba stron 331
Wydawnictwo Czwarta Strona



25/2019


Książka bierze udział w Olimpiadzie czytelniczej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz