31 grudnia 2019

"Bez litości" - Douglas Preston Lincoln Child

Tom 11.



Przez wzgląd na książki świąteczne, które w tym roku dość obficie zagnieździły się na moich regałach, wszystkie inne pozycje zostały odsunięte. A, że to już po świętach to wracam do Was z kolejną powieścią duetu Preston i Child. Chociaż myślałam już, że w tym starym roku nie uda mi się żadnej książki przeczytać. Stos rozpoczętych powieści na szafce przy łóżku rósł mi w oczach. Powinnam była przewidzieć od początku, że ten duet uratuje sytuację. Zapraszam na kolejne spotkanie z agentem Pendergastem w powieści "Bez litości".


Pendergast nadal prowadzi swoje poszukiwania dotyczące śmierci żony. Dowiedział się już, że nie był to żaden wypadek na polowaniu a precyzyjnie zaplanowane morderstwo. Nie zawaha się przed niczym aby dotrzeć do prawdy. Poznaje coraz więcej  nieznanych wątków z życia Helen. Zaprowadzą go one na szkockie bagna oraz do grobu kobiety, o której nigdy nie słyszał.

Jak wszystkie inne książki duetu, ta jest równie dobra. Wciągająca od pierwszej strony. Wartka akcja, która nawet na chwilę nie pozwala oderwać się od książki. Główny bohater jak zawsze rzuca ciętymi ripostami oraz prowadzi inteligentne dochodzenie. Tym razem jednak sprawa, którą się zajmuje jest całkowicie prywatna. Autorzy odkryli przed czytelnikiem kolejne oblicze Aloysiusa - obsesję..


Obsesję, która nie przerwanie pcha go do przodu. Dzięki której trzyma się życia. Odkrywa kolejne części układanki.
Obsesję, która sprawia że staje się nieostrożni. Naraża na niebezpieczeństwo nie tylko siebie ale również bliskie mu osoby.

W tej części powraca do gry  Corrie Swanson, znana z części "Martwa Natura z krukami". Dociekliwa gotka, z którą Pendergast nawiązał nić porozumienia. Dzięki niemu udało się dziewczynie wydostać z małego miasteczko i rozpocząć wymarzone studia.
Również Constance poznajemy z innej strony. Coraz bardziej intryguje mnie ta tajemnicza młoda dziewczyna, w której oczach dostrzec można mądrość wieków. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach autorzy zdradzą o niej jeszcze więcej.

W pierwszym tomie trylogii Helen przeważała tajemnica oraz akcja. W tej części najważniejszy jest klimat. Deszczowy. Mgliste. Mroczny. Kryjący wiele ukrytych dróg, które nie zawsze prowadzą do wyznaczonego celu.

Koniec jak zawsze intrygujący, przerwany w takim momencie że nie pozostaje nic innego jak tylko sięgnąć po kolejny tom.



Daję jej 8/10



......................
Rok wydania 2013
Liczba stron 448
Wydawnictwo G+J


74/2019


Książka bierze udział w Olimpiadzie czytelniczej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz