18 listopada 2019

"Gad - spowiedź klawisza" - Paweł Kapusta



Jest to druga książka autora Pawła Kapusty, którą miałam przyjemność przeczytać. Tym razem nastąpiło to dzięki udziałowi w Book Taur, który został zorganizowany na Instagramie przez Antella_k. I bardzo się z tego cieszę.
Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda polska służba więzienna?


Ja szczerze przyznam, że temu tematowi nigdy nie poświęcałam większej uwagi. Zdarzały się oczywiście rozmowy na ten temat. Jednak najczęściej mówiło się o tym, że zbyt dobrze mają więźniowie. My musimy ciężko pracować, czekać w kolejkach do specjalisty parę miesięcy, a tam za kratkami mają wszystko. Za to o ludziach, którzy podjęli się pracy w służbie więziennej nigdy się nie mówiło. W końcu każdy człowiek wybiera swoją ścieżkę, która idzie przez życie. Panuje jednak, tak mi się przynajmniej wydaje, pewien stereotyp na temat klawiszy. Że to ludzie na państwowej posadzie, silni i bezwzględni, zarabiają kokosy, i nic nie robią. Paweł Kapusta w swoim najnowszym reportażu przybliża czytelnikom, właśnie taką super, ciepłą posadkę polskich klawiszy. I obala mity.
Jak się okazuj, klawisz nie ma łatwego życia.  Praca w więzieniu nie jest wcale extra opłacana. Do tego trzeba mieć naprawdę mocne nerwy aby przetrwać tam dzień po dniu. A co dopiero lata.
"Kryminał ma coś z przedsionka piekła. Czasem nie da się nawet tego opowiedzieć. By to zrozumieć, trzeba to przeżyć."
Dziś chciałabym Was zabrać w pewne miejsce. Miejsce pełne skrajnych emocji, gdzie człowiek człowiekowi jest nie równy. Gdzie w oknach są kraty a wejścia broni solidna brama. Trafiają tu ludzie z pogranicza prawa. A pilnują ich GADY, bo tak o nich mówią osadzeni. A są to zwykli ludzie, którzy chcieli coś zmienić. Teraz nie wiele z tego zostało. System ich przyjął, przeżuł i wypluł, pozostawiając ich na lodzie.

Gdy przekroczy się bramę więzienną zaczyna się inny świat. Świat brutalny psychicznie i fizycznie. Przede wszystkim dla strażników. Bo to oni są tu poszkodowani, nawet jeśli może wydawać się inaczej. Okazuje się, że więzień może prosić o wszystko, wszystko dostać, znęcać się psychicznie nad swoimi opiekunami. A klawisz musi to wszystko przyjmować na klatę. Żyjemy w takich czasach, gdzie prawo niestety jest bardziej po stronie osadzonego niż strażnika. Co jest dla mnie nie zrozumiałe. Nie tak to powinno wyglądać.


"Gad - spowiedź klawisza" to rozmowy z aktualnymi lub byłymi pracownikami służby więziennej. Rozmowy  tak szczere, że czyta się je jednym tchem. Aż dziw bierze, że do opisanych sytuacji przez autora, może w ogóle dochodzić. Tak jak w innych dziedzinach, tak i więziennictwie biurokracja jest górą nad całą resztą. Walka z samym sobą jest tu chlebem powszednim. Nawet najtwardsi psychicznie ludzie w końcu nie dają rady. I nie ma co się dziwić. Codziennie mają do czynienia z wyzwiskami, groźbami, samookaleczeniem, z wisielcami. A najgorsze z tego jest to, że nawet jeśli dojdzie do śmierci i tak muszą reanimować osadzonego do przyjazdu karetki. Inaczej to oni znaleźć się mogą po drugiej stronie krat. Za zaniedbanie bowiem grozi im wyrok. Żyją z tą świadomością dzień po dniu. Nie dziwi mnie więc, że psychika im szwankuje, że mniej odporni sięgają po butelkę.

Paweł Kapusta podszedł do tematu rzetelnie. Ukazał bowiem nie tylko aspekty prawne związane z zawodem klawisza, ale również aspekt ekonomiczny, który biorąc pod uwagę wszystkie niebezpieczeństwa z nim związane powinien być o wiele wyższy. Strażnicy nie mogą jednak na to liczyć. Tak samo jak zlikwidowana została możliwość odejścia na wcześniejszą emeryturę. Autor nie tylko przedstawia codzienne życie za murami. Ale również szuka luk w systemie, których nie brakuje.

Lektura otwiera oczy na wiele spraw, o których zwykły obywatel nie ma pojęcia. Jest to książka, z którą powinien się każdy zapoznać aby poznać prawdziwe oblicze więziennictwa oraz system resocjalizacji, który tak naprawdę nie istnieje.



Daję jej 9/10



........................
Rok wydania 2019
Liczba stron 272
Wydawnictwo Wielka Litera


65/2019

Książka bierze udział w Olimpiadzie czytelniczej




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz