6 lutego 2019

"Z każdym oddechem" - Nicholas Sparks



"Ze wszystkiego, co przeznaczenie niesie każdemu człowiekowi, najważniejsze jest to, co dotyczy miłości."
Powieść rozpoczyna się od listu pozostawionego w pewnej skrzynce stojącej przy plaży.  Do nikogo nie należy. I należy do wszystkich. Jest nośnikiem ludzkich dramatów, miłości i serdeczności. To właśnie tu zaczyna się historia pewnej miłości.
Tru i Hop spotykają się pewnego wrześniowego dnia na plaży w Sunset Besch. On przyjechał aby spotkać sie ze swoim biologicznym ojcem, z którym nie miał kontaktu przez czterdzieści lat życia. Ma nadzieję dowiedzieć się czegoś k młodości matki. Hope przyjechała do domku na plaży aby przemyśleć swoj sześcioletni związek, ktory dk niczego nie zmierza. Czuję się zagubiona i nieszczęśliwa. Spędzają że sobą zaledwie parę chwil. Wiedzą jednak że to spotkanie odmieni ich serca i duszę. Miłość, która się miedzy nimi pojawiła jest gorąca i namiętnie. Jedyna w swoim rodzaju. Jest na zawsze. Przed nimi jednak trudne wybory, wiążące decyzje. W końcu każde z nich prowadzi całkiem inne życie, w innym zakątku świata. Będą musieli zdecydować czy podążyć za nowo poznaną miłością czy zrobić to co dyktuje rozsądek. To Hope dokona tego wyboru.
Przez lata nie mają ze sobą kontaktu. Mimo to i jedno i drugie wraca we wspomnieniach do tych wspólnych dni, które spędzili w domku przy plaży. Spotykają się po latach. Miłość, która ich połączyła nadal jest obecna w delikatnym minięciu rąk, w pocałunku, we wzroku. Czy otrzymają w końcu swoją szansę na szczęście?


   Jest to moje pierwsze książkowe spotkanie z autorem. Widziałam parę filmów na podstawie powieści Nicholasa Sparksa ale aż do teraz nie sięgnęłam po jego książki. I przyznam, że nadal nie miałam takiego zamiaru. A jednak trafiła w moje ręce najnowsza powieść autora "Z każdym oddechem". Jest to pięknie opisna historia o miłości dwojga dojrzałych ludzi, którym jednak nie sprzyja czas. Po przeczytaniu tej książki już wiem dlaczego tak wiele kobiet zachwyca się innymi powieściami autora. Książka przepełniona jest ogromem różnorodnych uczuć. Miłość, ból rozstania, tęsknota, trudne wybory. Tego tu nie zabraknie. Wspaniale te wszystkie emocje zostały opisane. Akcja toczy się błyskawicznie. Jeszcze szybciej książkę się czyta. Wciąga, porusza, wyciska łzy. Myślałam że będzie to lukrowana historia romantyczna z happy endem. Nie jest. Jest przyjemna, nie do końca lekka. Jednak przewidywalna. Aczkolwiek zakończenie troszkę zaskakuje. W sam raz na chłodny wieczór spędzony pod ciepłym kocykiem i z kubkiem gorącej, aromatycznej herbaty. Miłośnikom Sparksa na pewno przypadnie do gustu.


Daje jej 6/10


......................
Rok wydania 2018
Liczba stron 368
Wydawnictwo Albatros



10/2019

Książka bierze udział w Olimpiadzie czytelniczej.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz