7 grudnia 2018

"Anioł na śniegu"- Joanna Szarańska


   Druga część książki "Cztery płatki śniegu" już za mną. Zakupiłam ją tego samego dnia co poprzednią. I dobrze zrobiłam. Czekła tylko na swoja kolej. Poprzednia część bardzo mi się podobała i pochłonęłam ją w rekordowym czasie.
   I tym razem spotykamy naszych bohaterów w okresie przedświątecznym. W bloku przy ulicy Weissa jak zwykle panuje zamieszanie. Tym razem sprzed bloku znika jodełka, z którą wiążą się zeszło roczne wspomnienia wszystkich mieszkańców. Wpływa to na nastrój wszystkich. Ale okazuje się również że jodełka ma rownież swoją własną historię. Do tego jak poprzednio każda rodzina przeżywa swoje własne perypetie. Zuzanna perfekcyjna pani domu, nawet nie podejrzewa jaki numer wywinie jej w tym roku mąż. Kajtek nauczy się, że nie warto mieć tajemnice przed rodziną. Anna w końcu zadowolona z życia, odkryje że los ma dla niej nie jedną jeszcze niespodziankę. Waldemar postanawia odzyskać żonę. Marzena zostaje ponownie zaskoczona przez los. Monika przekonała się, że bez podręczników jest lepszą matka, jednak teściowa nadal sprawia jej kłopoty. A Pani Michalska nadal nad wszystkimi roztacza swoją opiekę i czuwa aby wszyscy dobrze żyli.


   "Anioł na śniegu" zachwyca. Bohaterowie są już znani a mimo to potrafią zaskoczyć. Książkę czyta się szybko i z przyjemnością. Pełna ciepła i humoru. Przekazuje też pewien rodzaj nauki dla czytelnika. Aby zawsze mówić prawdę i nie ukrywać niczego przed osobami które się kocha. Pokazuje że życie zawsze daje nam drugą szansę na szczęście i miłość. I że wiara czyni cuda. Zawsze i wszędzie. Każdy z nas ma przy sobie jakiegoś anioła, tylko należy się dobrze rozejrzeć aby to zobaczyć. Piękna. Polecam.




Daje jej 9/10


........................
Rok wydania 2018
Liczba stron 324
Wydawnictwo Cztery strony

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz