12 stycznia 2019

"Początek" - Dan Brown

  
                  

   "Początek" to kolejna powieść Dana Browna, która ukazała się na rynku. I tak jak przy poprzednich, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Chociaż przyznam szczerze, że tym razem dość długo się zastanawiałam nad zakupem. Jak już się zdecydowałam to od razu zabrałam się do czytania, mimo że na regale jest już sporo czekających pozycji.
   To już kolejna książka z Robertem Langdonem w roli głównej. Tym razem bohater swą przygodę zaczyna w słonecznej Hiszpanii, do której przybył na zaproszenie swojego dobrego przyjaciela a zarazem byłego studenta Edmonda Kirscha. Edmond to bardzo inteligentny futurysta zajmujący się najnowszą technologią, do tego bardzo bogaty więc stać go na wszystkie nowinki na rynku. Zorganizował on wielkie przyjęcie w Muzeum Guggenheima w Bilbao aby ogłosić gościom oraz całemu światu swoje najnowsze odkrycie odpowiadając na dwa zasadnicze pytania, a mianowicie skąd pochodzimy i gdzie zmierzamy? Niestety w połowie pokaz zostaje w brutalny sposób przerwany. I tu wkracza do akcji profesor Langdon, który tym razem postanawia upublicznić do końca pokaz przyjaciela. Zaczyna wyścig z czasem w którym towarzyszy mu dyrektorka muzeum a zarazem narzyczona księcia Hiszpani - Ambra Vidal. Po drodze do celu odkryją nowe informacje dotyczące wspólnego przyjaciela, rozwiążą parę zagadek, pozwiedzają wspaniałe budowle architektoniczne. Nie zabraknie również negatywnego bohatera, który na zlecenie tajemniczej osoby będzie ścigał Roberta i Ambrę, aby przeszkodzić im w wykonaniu zadanie, którego się podjęli.

... Wolałby pan żyć w świecie bez technologii czy w świecie bez religii? Zrezygnowały pan z leków, elektryczności i antybiotyków, czy raczej z fanatyków religijnych toczących wojny o fikcyjne powieści i wyimaginowane duchy?...

    Po raz pierwszy zaczynając czytać książkę autora stwierdziłam że to już jest nudne. Za każdym razem jest ten sam temat. Religia. Wiara. Bóg. Do tego każda powieść autora, która ukazała się do tej pory i która miałam okazję przeczytać zawsze ma długi wstęp wprowadzający nim rozpocznie się faktyczna akcja.  Nie mówię że nie jest to interesujące ponieważ opisy tworzone przez autora są naprawdę ciekawe. Zwłaszcza jak jest miejsce, które naprawdę istnieją. Opisy są realne i barwne, aż chce się o nich czytać. Jednak czytając ciągle w tym samym stylu książki robi się w pewnym momencie nużące. Temat o nauce i religii również już był przerabiany przez pisarza. Tym razem jednak jest więcej nauki, technologi, sztucznej inteligencji, nowoczesności. Autor jednak nie do końca poradził sobie z tematem. Takie odniosłam wrażenie. Owszem przeczytałam książkę do ostatniej kropki, jednak nie zachwyciła mnie tak jak poprzednie. Nie potrzebne były poboczne tematy, które w ksiażce sie przewijają. Po przeczytaniu czuje niedosyt. Czegoś w niej brakowało. Mam wrażenie jakby książka byla napisana aby tylko napisać i wydać. Nie wzbudzila we mnie żadnych emocji, a nie tego od książki oczekuję.



Daje jej 5/10


......................
Rok wydania 2017
Liczba stron 576
Wydawnictwo Sonia Draga

3/2019
Książka bierze udział w Olimpiadzie czytelniczej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz