21 listopada 2018

"Biuro przesyłek niedoręczonych"- Natasza Socha

 

   Do świąt wprawdzie jeszcze daleko ale już można się wprowadzać powoli w ten magiczny nastrój, który wówczas panuje. Mój wybór, a właściwie wybór mojego jedenastomiesięcznego dziecka, padł na książkę Nataszy Sochy "Biuro przesyłek niedoręczonych". Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką.
   Zuzanna to dziewczyna która nie wie co zrobić że swoim życiem. Wyjeżdża do małej miejscowości Miasteczko gdzie podejmuje pracę w biurze przesyłek niedoręczonych. Trafiają tam paczki i listy, które z różnych powodów nie trafiły do adresata. W ręce dziewczyny przypadkowo trafiają dwa listy. Jeden w seledynowej a drugi w niebieskiej kopercie. Jak się okazuje takich listów jest jeszcze 37. Zuzannę bardzo poruszyła zawarta historia w listach i postanawia doprowadzić do spotkanie dwóch serc: Tekli i Gaspera. Czy jej się uda?


   Jest to książka na dwa, góra trzy wieczory. Przynajmniej w moim przypadku, ponieważ za dnia nie bardzo udaje mi się czytać a noc potrzebna jest do regeneracji.
Lektura niezbyt wymagająca. W sam raz na chwilowe oderwanie się od spraw przyziemnych. Styl jest dość prosty, ciepły i przyjemny. Przedstawiona historia nie porywa zbytnio. Książka troszkę przewidująca. Za parę dni pewnie nie będę już jej pamiętać. Można przeczytać ale nie jest to lektura obowiązkowa.





Daje jej 5/10


........................
Rok wydania 2016
Liczba stron 304
Wydawnictwo Pascal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz