27 kwietnia 2020

32. "Masz wiadomość" - Agata Przybyłek



Czy można spotkać miłość swojego życia na portalu randkowym?
Opis

Po siedmiu latach szczęśliwego związku Julia zostaje porzucona przez ukochanego tuż przed ślubem. Dziewczyna jest załamana i nie wierzy, że kiedykolwiek jeszcze będzie szczęśliwa. Ulega jednak namowom przyjaciółki i zakłada konto na portalu randkowym. Tam poznaje Adama - mężczyznę, który już dawno stracił zaufanie do płci przeciwnej oraz nadzieję, że kiedyś późną tę jedyną, wyjątkową kobietę...

Gdy pewnego dnia na czacie otrzymuje krótki, lecz intrygujące pytanie, Adam nie podejrzewa nawet, że ta jedna wiadomość zmieni całe jego życie. Czy wirtualne uczucie przetrwa, gdy Julia i Adam spróbują przenieść je do prawdziwego świata? A może ten romans był tylko żartem?

Moja opinia

W naszych czasach, gdy bardzo  wiele można załatwić przez Internet, pewnie dla większości osób jest normą zakładanie kont na portalach randkowych, oczywiście nie zawsze po to aby odnaleźć miłość. Każdy ma swoje powody: rozczarowanie płcią przeciwną, złamane serce, nowe znajomości, nieśmiałość. Wybierzcie sobie jakikolwiek powód, a na pewno będzie prawdziwy. Niektórym jednak naprawdę udaje się odnaleźć swoją drugą połówkę. Osobiście znam nie jedną parę, które poznały się w ten sposób i tworzą naprawdę udane związki.

„Masz wiadomość" to jedna z takich powieści inspirowanych życiem, bo jak wiadomo nie od dziś, to właśnie życie pisze najlepsze scenariusze. Jest to typowa książka na jeden dzień, dzięki której można oderwać się od codziennych spraw. Zauważyłam już jakiś czas temu, że autorka ma smykałkę do przedstawiania swoich historii w ciepły i spokojny sposób. I tak samo jest tutaj, mimo że akcja nie rozwija się w zawrotnym tempie to słowa tu zawarte działają kojąco i oczyszczająco. Sprawiają, że można się naprawdę wyciszyć, pośmiać się, a bardziej wrażliwe osoby na pewno puszczą łezkę lub dwie.

Jednak mam małe ale.. Główni bohaterzy wydali mi się zbyt idealni, zbyt grzeczni i trochę nijacy niestety. Zwłaszcza Adam, jak na mężczyznę trochę zbyt gładki. Zabrakło w nich pazura, pewnej ostrości lub małej pikanterii, dzięki czemu wydawali by się bardziej realnii.

Miło by było, gdyby autorka zdecydowała się napisać część drugą, bowiem zakończenie jest raczej zaskakujące. Szczerze mówiąc nie tego się spodziewałam po tak ciepłej i delikatnej powieści. Po tych wszystkich nadziejach, które mają główni bohaterowie, wydawać by się mogło, że należy im się takie samo zakończenie. Z drugiej strony nie wszystko zawsze musi być tak jak oczekujemy. Autorka udowadnia przez cały czas, że nie należy za dużo planować, bowiem wszystko w jednej chwili może się zmienić, ale niekoniecznie rozczarować.


Jeśli potrzebujecie odetchnąć i oczyścić umysł, ta książka jest dla Was. Na pewno Wam w tym pomoże, a może nawet odnajdziecie na jej stronach cząstkę siebie i swojej historii.



Moja ocena 6/10
Wydawnictwo: Czwarta strona
Rok wydania: 2020
Liczba stron:368

Książka bierze udział w Olimpiadzie czytelniczej




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz